Pierwszy temat będzie z kategorii
tych klasycznych i bardzo oklepanych. Musicie mi wybaczyć ten bezpieczny
początek, ale chcę aby wszystko wyglądało ‘jak należy’ zanim na dobre się
rozkręcę.
Mała czarna. Temat rzeka. Prosta.
Wytworna. Wyrażająca charakter.
Towarzyszy nam, kobietom, już od
niemal stulecia. Licząc bynajmniej od czasu spopularyzowania jej kroju przez
Coco Chanel. Ewolucja małej czarnej przeszła już wszelkie możliwe wcielenia. Od
tych oszałamiająco bogato zdobionych, aż po te pozornie najskromniejsze
princeski.
Jakąkolwiek formę by nie
przybrała, zawsze wygląda doskonale. Harmonizuje dosłownie ze wszystkim.
Osobiście fascynują mnie połączenia prostych jej krojów, bez zbędnych zdobień,
ze zdecydowanymi, sportowymi dodatkami. Ten pozornie nieskomplikowany zabieg pozwala ‘ujarzmić’
elegancką naturę małej czarnej i tym samym zaprosić ją do naszego codziennego
życia. Dlaczego nie?
It’s time to start
some fun!
The first topic would
be from the category of those classy and very commonplace. You have to forgive
me this safe beginning, but I want everything to look ‘proper’ before I start
for good.
The little black dress. River-long topic. Simple. Finery. Expressing the character.
It accompanies us,
women, already for almost a century. Counting at least from the time of its popularization
by Coco Chanel. The evolution of the little black dress has came through all
the possible variations. Starting from those stunning richly-decorated ones,
and ending on those apparently most modest princess-models.
Whatever form would it take, it does always look perfect.
It harmonizes basically with everything. Personally, I’m fascinated with
compositions of its very simple cuts, without unnecessary adornments, with very
daring, sporty additions.
.............................................................................................................
Eksperymentując tak już od około
dwóch lat spotkałam się naprawdę z przeróżnymi opiniami. Jednych to śmieszy,
innych zachwyca.
W ciągłym poszukiwaniu
TEGO-JEDYNEGO-DOSKONAŁEGO-MODELU ostatnio zwracam uwagę na dwa elementy :
wstawki z siateczki oraz niestandardowy tył.
Having experimented
this way already for about two years I've encountered various opinions. Some
are amused, others amazed.
In the constant search
of THE-ONE-AND-ONLY-PERFECT-MODEL I am recently paying attention on two
elements: mesh inserts and non-standard back.
Powyższe obrazy doskonale
ilustrują te dwa trendy. Mimo iż podobne sukienki zdają się zajmować niemal
każdy sklepowy wieszak TEN-JEDYNY-DOSKONAŁY-MODEL wciąż nie został przeze mnie
jeszcze odkryty. Nie to, że mała czarna wcale nie gości w mojej szafie :) wręcz
przeciwnie! ale każda ma ‘coś’ do czego możnaby się przyczepić.
The pictures above are
perfectly ilustrating those two trends. Although similar dresses seem to be
hanging on each single hangers in the stores THE-ONE-AND-ONLY-PERFECT-MODEL has
still not been found by me. It’s not like the little black dress is not a guest
in my wardrobe :) it’s the contrary! But each of them has this ‘something’ I
could complain about.
.............................................................................................................
Jeśli chodzi o internetowe
poszukiwania w ostatnich tygodniach najmilej zaskoczyła mnie firma River Island
i to właśnie z jej sukienek zdecydowałam się skomponować kolaż do tego posta:
If it comes to the Internet
serach last weeks I’ve been very nicely surprised by River Island brand and
therefore decided to prepare the collage for this post on the basis of their
dresses:
Choć mówią same za siebie, nie
mogłabym ich zostawić tak bez żadnego komentarza. W pierwszej urzekł mnie ten
metaliczny pasek który tak sprawnie przełamał prosty i dość powszechny model.
Druga przywodzi na myśl klimaty festiwalowe, stąd wydaje się być obecnie
doskonałą propozycją. Trzecia to fantazja na temat falban i wydaje mi się, że
skomponowana z niebanalnymi dodatkami mogłaby być idealną kreacją na wesele.
Although they speak for
themselves, I couldn’t leave them like this without any comment. In the first
one I was charmed by the metallic belt that has broke the simple and quite
common model. The second one makes me think about the festival climates and
thereby seems to be a perfect proposition currently. The third one is a fantasy
about the frills and I guess that composed with some unusual accessories it
would make an ideal dress for marriage celebration.
.............................................................................................................
Czasem jednak tryskamy pozytywną
energią tak obficie, że aż nie sposób założyć czarną sukienkę! Któż nie
skusiłby się latem na te soczyste barwy?
But sometimes we have
such a rich positive energy that it is impossible to wear a Black dress ! Who
wouldn’t be tempted by those juicy colours during the summer?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz